Zwyciężczyni finału WTA w Singapurze w rozmowie z Patem Cashem dla programu ?Open Court? opowiada o tym, jak wyglądały pierwsze chwile po jej spektakularnej wygranej.
Zapytana o to, czy została zalana gratulacjami odpowiedziała: ?Dostałam setki wiadomości. Niestety mój telefon rozładował się i przez godzinę, czy dwie nawet nie mogłam go włączyć. Po prostu się zblokował, dlatego ciągle jeszcze odpisuję na sms-y. Jeśli ktoś jeszcze nie dostał ode mnie odpowiedzi, to niech wie, że przyjdzie.?
Agnieszka doceniła też zaangażowanie polskich fanów w kibicowanie w trakcie meczu: ?Byłam zaskoczona, tym, że było słychać tyle polskich głosów i widać tyle polskich flag. W tym tygodniu podpisałam naprawdę wiele polskich flag? Byłam szczęśliwa słysząc polskich fanów, kibice tutaj byli niewiarygodni?
O planach na kolejny rok powiedziała: ?Zrobię wszystko co mogę, by wygrać turniej Wielkiego Szlema.?
Prowadzący program Pat Cash zażartował sobie też, że to on nauczył Radwańską podczas ich ostatniego spotkania w Indiach, opadającego woleja ? zagrania, które zaparło dech w piersiach publiczności w Singapurze. Tenisistka odpowiedziała ?David zawsze mówi: o mój boże, zagrywasz opadający wolej zupełnie jak Pat Cash, to dokładnie ten ruch z Indii?.
Źródło: CNN ?Open Court?