Tytuł deblowy Uni-Logistics Gdynia Open nie dla Polaków.
Rozgrywający znakomity turniej Michał Mikuła i Yann Wójcik ulegli brytyjskiej parze Arthur Ferry/Luke Johnson 3:6, 1:6 w finale zawodów wchodzących w skład LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski, rozgrywanych na kortach Klubu Tenisowego „Arka” w Gdyni.
Polacy celowali w drugi wspólny tytuł turnieju tej rangi. Sukcesu odniesionego w ubiegłym roku w Monastyrze nie udało się jednak powtórzyć. Trzeci raz w tym tygodniu Mikuła i Wójcik przegrali pierwszego seta, ale tym razem nie udało im się wyjść zwycięsko z opresji. Brytyjczycy zdominowali finałową rywalizację i ani przez chwilę nie dopuścili do sytuacji zagrożenia. Dość powiedzieć, że w trwającym niespełna godzinę meczu Ferry i Johnson wygrali wszystkie gemy serwisowe.
– Jesteśmy bardzo szczęśliwi, po tej długiej pandemii to nasz drugi wspólny turniej. Z meczu na mecz czuliśmy się pewniej i to dało wygraną. Teraz nasze drogi rozejdą się, bo jeden z nas zagra w Holandii, drugi w Szkocji – powiedzieli po finale brytyjscy debliści, którzy w ostatnich dniach pokonali trzy polskie pary.
W półfinałach gry pojedynczej, w meczu nierozstawionych Francuz Alexis Musialek, który w piątek wyeliminował Pawła Ciasia, przegrał z Argentyńczykiem Romanem Andresem Burruchagą 1:6, 3:6. Zaś w starciu trzeciej i piątej rakiety gdyńskiej imprezy Kanadyjczyk Filip Peliwo pewnie wygrał z Węgrem Fabianem Marozsanem 6:4, 6:2.
Sobota na kortach w Radomiu wyłoniła dwie najlepsze singlistki imprezy. Grająca oburęcznym forhendem i bekhendem Lucrezia Stefanini pokonała 24-letnią Irynę Szymanowicz 6:4, 6:0. Na korcie spotkały się tenisistki prezentujące odmienne style i sposoby dążenia do zdobywania punktów. Finezyjnie grająca Stefanini cierpliwą grą i zmianami rytmu pokrzyżowała plany mocno grającej Białorusince. Przeciwniczką Włoszki w niedzielnym finale będzie Miriam Kolodziejova. Czeszka po blisko trzygodzinnym boju pokonała Anastazję Zacharową 4:6, 7:6(2), 6:3. Rosjanka, która w dwóch poprzednich turniejach (Kozerki, Bydgoszcz) docierała do ćwierćfinałów, tym razem zatrzymała się na etapie ½ finału.