Hubert Hurkacz (12. ATP) pokonał w meczu czwartej rundy turnieju BNP Paribas Open w Indian Wells Asłana Karacjewa (23. ATP)
6:1 6:3 i zameldował się w ćwierćfinale tej prestiżowej imprezy rozgrywanej w słonecznej
Kalifornii
Rozstawiony w turnieju z numerem ósmym Polak potrzebował do zwycięstwa 63. minut, z czego pierwszy set trwał zaledwie 25 minut. To był udany rewanż Hurkacza nad wicemistrzem olimpijskim w grze mieszanej z Tokio. Niedawno, bo pierwszego października, Karacjew wygrał z reprezentantem Polski 5:7 6:4 6:2 w drugiej rundzie poprzedzającego imprezę w Indian Wells – w turnieju San Diego Open.
Awansem do ćwierćfinału Hubi powtórzył już co najmniej osiągnięcie z poprzedniej edycji BNP Paribas Open w Indian Wells, bowiem w 2019 roku dotarł w Kalifornii do ćwierćfinału, w którym przegrał ze Szwajcarem „Swiss Maestro” Rogerem Federerem.
W następnym meczu przeciwnikiem Huberta Hurkacza będzie zwycięzca meczu Daniił Miedwiediew (Rosja, 2.) – Grigor Dimitrow (Bułgaria, 28.).
Dla przypomnienia, w pierwszej rundzie tenisista z Wrocławia miał wolny los, w drugiej rundzie pokonał Aleksieja Popryrina z Australii 6:1 7:5, a w trzeciej rundzie Francisa Tiafoe z USA 6:3 6:2.
Brawo Hubi!