Jerzy Janowicz i Michał Przysiężny zagrają w głównej drabince turnieju Moselle Open. Drugi z wymienionych Polaków musiał jednak przejść kwalifikacje.
30-letni głogowianin jeszcze nigdy nie wystartował w turnieju głównym w Metz. Dzisiaj jednak, po rozegraniu finałowego pojedynku eliminacji, będzie mógł zadebiutować w turnieju rozgrywanym w jednym z miast w północno-wschodniej Francji.
Rywalem Michała Przysiężnego w dzisiejszym pojedynku był o 8 lat młodszy Mats Moraing, który plasuje się dopiero w szóstej setce rankingu ATP. Polski „Ołówek” mimo, iż typowany był na wyraźnego faworyta tego pojedynku, musiał się jednak namęczyć by móc świętować awans.
Rywal Przysiężnego pewniej przystąpił do spotkania. W premierowej odsłonie nie pozwolił Polakowi na objęcie prowadzenia w setach i wyrównał stan pojedynku z 5:3 na 5:5. Moraing nie odpuścił również w tie-breaku i wykorzystał dogodną szansę na wrzucenie partii otwarcia do kieszeni. Głogowianin na szczęście powrócił do pojedynku przejmując inicjatywę. Drugi set jak i trzeci powędrował na jego konto i po niespełna dwóch godzinach meczu zameldował się do głównej drabinki Moselle Open.
W turnieju w Metz zagra również Jerzy Janowicz, który rywalizację rozpocznie od meczu z Adrianem Mannarino. Przeciwnikiem Przysiężnego będzie natomiast Pierre-Hugues Herbert.
Michał Przysiężny – Mats Moraing 6:7(6), 6:4, 6:3