Michał Przysiężny był już o krok od awansu do II rundy turnieju ATP w Monachium. Polak niestety skreczował w meczu po ponad półtorej godziny gry i wyniku 6:2, 5:6. Jego przeciwnikiem był Australijczyk – Marinko Matosevic.
Polak notowany niżej od swojego rywala stąpał twardo po korcie w premierowej partii spotkania. Od piątego gema udało mu się jednak narzucić własne tempo gry i nie pozwolić Matoseviciowi na powrót, przełamując go dwukrotnie. Przysiężny seta pierwszego po 28 minutach miał już w kieszeni.
Głogowianin nie odpuszczał i w kolejnej partii pokusił się o trochę wyższe prowadzenie – 5:1 tym samym był już jedną nogą w drugiej rundzie. Niestety, od tego momentu zaczęły się problemy „Ołówka”, który doznał w międzyczasie urazu stawu skokowego i powrócił do gry na kilka gemów. Następnie, przy stanie 6:5 dla Australijczyka, zrezygnował z dalszej gry.
W II rundzie BMW Open w Monachium przeciwnikiem Marinko Matosevicia będzie tryumfator pojedynku Istomin – Kohlshreiber.