Niezawodny polski debel znów tryumfuje! Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski w odbywającym się aktualnie turnieju w Monte Carlo, bez większych problemów ograli hiszpańską parę Marcel Granollers / Marc Lopez 6:3, 6:4.
Polski debel dość pewnie wkroczył na jeden z ziemnych kortów w Monte Carlo. Rok temu swoją przygodę z turniejem zakończyli już w drugiej rundzie, gdzie zwycięstwa musieli pogratulować kanadyjsko-australijskiej parze – Milos Raonic / Bernard Tomić.
„Frytka i Matka” w niecałe 50 minut potrafili rozprawić się ze swoimi przeciwnikami. W pierwszej partii do głosu doszli nasi rodacy, którzy już w czwartym gemie zdobyli przełamanie i utorowali sobie drogę do tryumfu. Ostatni finalista turnieju w Casablance, wraz ze swoim partnerem nie zdołali dogonić polskiej pary i ze spuszczonymi głowami musieli przygotować się do kolejnej partii.
W drugiej odsłonie spotkania to nieco lepszy występ hiszpańskiego debla, którzy wyszedł na prowadzenie. Polscy tenisiści nie chcieli jednak oddać tak łatwo tego seta i ruszyli do odrabiania strat. Pod koniec partii uzyskali breaka, którego nie dali już sobie odebrać. Polacy, po dokładnie 29 minutach mogli cieszyć się ze zwycięstwa w tej odsłonie i w całym meczu.
W drugiej rundzie turnieju Monte-Carlo Rolex Masters, Polacy będą musieli stawić czoła dwukrotnym zwycięzcom tego turnieju w roku 2009 i 2010 – Nenadowi Zimonjiciowi (Serbia) i Danielowi Nestorowi (Kanada). Serb w tamtym roku także mógł cieszyć się z tryumfu wraz z Francuzem Julienem Benneteau.