Tego nikt się nie spodziewał! Faworyt turnieju Monte-Carlo Rolex Masters musiał pożegnać się z turniejem, po dość niespodziewanej porażce przeciwko swojemu rodakowi – Davidowi Ferrerowi. 6. rakieta świata, pokonała najlepszego zawodnika globu i tym samym wielokrotnego tryumfatora monakijskich zawodów 7:6(1), 6:4.
Obaj zawodnicy doskonali wiedzieli czego mogli spodziewać się na korcie, bowiem piątkowy ćwierćfinał był ich 27. spotkaniem na profesjonalnych kortach. Wliczając dzisiejszą wygraną, Ferrer ma ich tylko 6. Ciekawą informacją może być to, iż tenisista z Walencji nie wygrał z Rafą żadnego spotkania na „mączce” od roku 2004!
Hiszpanie na początku spotkania wzajemnie się przełamywali, lecz gra ułożyła się w taki sposób, że o losach premierowej partii musiał zadecydować tie-break. Kiedy Ferrer uświadomił sobie, iż po drugiej stronie siatki znajduje się tylko człowiek, a nie cyborg, nie zszedł z tonu i zmuszał młodszego kolegę do popełniania błędów. Efektem tego było zdobycie tylko jednego punktu przez Nadala. Set trwał prawie półtorej godziny, a to za sprawą około 40 punktów zdobytych łącznie przez zawziętych tenisistów w pierwszych trzech gemach.
Kiedy zaniepokojeni i poddenerwowani fani najlepszego tenisisty świata mieli nadzieję na wieli powrót Rafy, zawiedli się jeszcze bardziej podczas drugiej odsłony pojedynku. Przyparty do ściany król „ceglanej mączki” nie mógł znaleźć sposobu na zminimalizowanie popełnianych błędów, a także na świetnie prezentującego się przeciwnika. Ferrer skrzętnie podszedł Nadala i już w trzecim gemie zdobył przełamanie. Ten kulminacyjny moment meczu był dla niego motorem napędowym, który wręcz popychał go do zdobywania kolejnych gemów. W pewnej fazie drugiej odsłony spotkania, na tablicy wyników widniał rezultat 5:2, a wyższa cyfra znajdowała się ku zdziwieniu wszystkich przy nazwisku 32-letniego tenisisty z Walencji. Nadal co prawda zdołał na sam koniec powstrzymać serwującego Ferrera i zdobyć breaka, ale w ostateczności na nic się to nie zdało i wynikiem 6:4 musiał pogratulować zwycięstwa starszemu rodakowi.
Rywalem pogromcy Nadal będzie w półfinale Stan Wawrinka, który pokonał w ćwierćfinale Kanadyjczyka Milosa Raonicia 7:6(5), 6:2.