Piotr Matuszewski wraz z partnerującym mu Holendrem Matsem Hermansem wygrali rywalizację deblową w turnieju ITF M25 Kozerki Open, wchodzącym w skład cyklu LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski. Na półfinale singla udział w zawodach zakończył Paweł Ciaś.
Niedziela była bardzo pracowitym dniem na kortach przy ul. Jowisza 92 w Kozerkach. Do rozegrania zostały bowiem wszystkie półfinały i finały. Para Matuszewski/Hermans, zgodnie z najwyższym numerem rozstawienia, od początku turnieju miała liczyć się w walce o najwyższe cele. Holender przyjechał pod Grodzisk Mazowiecki wyłącznie dla zawodów gry podwójnej. Matuszewski, któremu w ostatnich miesiącach pomaga Mariusz Fyrstenberg, trzeci raz w sezonie wygrał turniej tej rangi i umocni swoją pozycję w czwartej setce deblowego rankingu ATP.
Polsko-holenderski duet wygrał pierwszego seta, a w drugim osiągnął przewagę 5:2 z dwoma przełamaniami. Rywale z Brazylii Pedro Sakamoto i Gilbert Soraes Klier Junior nieoczekiwanie doprowadzili do stanu 5:5 i na korcie zrobiło się nerwowo. Na szczęście, kolejny gem był popisowy w wykonaniu Hermansa. Jego znakomite returny pozwoliły znów przełamać serwis rywali i chwilę później przypieczętować sukces wynikiem 6:4, 7:5.
– Wraz z moim partnerem przyjechaliśmy tu po zwycięstwo. To nasz pierwszy wspólny turniej i dobrze było zakończyć go tytułem. Znaliśmy swoje mocne i słabe strony, więc łatwiej było nam nawiązać nić porozumienia – powiedział 23-letni reprezentant Polski.
Rywalizację singlistów podsumował mecz dwóch zawodników, których niebawem regularnie będziemy oglądać w transmisjach telewizyjnych. Juniorski mistrz Wimbledonu sprzed dwóch lat Shintaro Mochizuki, który w półfinale wyeliminował Pawła Ciasia w meczu o tytuł uległ 21-letniemu Zsomborowi Pirosowi 3:6, 6:7. Węgier był bezsprzecznie najbardziej żywiołowo reagującym zawodnikiem Kozerki Open. Po ostatniej piłce upadł na kort wzorem najlepszych tenisistów wygrywających turnieje wielkoszlemowe. To największy sukces Pirosa w zawodowej karierze. Dla 18-letniego Japończyka, który podczas finałów Nitto ATP Finals 2019 pełnił rolę sparingpartnera samego Rogera Federera, tydzień w Kozerkach także był bardzo udany.
– Czuję niedosyt, ponieważ w drugim secie odniosłem wrażenie, że Japończyk snuje się na nogach i przeżywa kryzys. W trzecim secie znów grał ofensywnie, a ja w ważnych momentach z niewiadomych przyczyn nie ryzykowałem. Jego główną bronią jest bekhend po linii oraz bardzo dokładny serwis – skomentował grę Mochizukiego Ciaś.
Od poniedziałku cykl LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski przenosi się do Gdyni oraz Radomia, gdzie równolegle rozgrywane będą dwa turnieje (ITF M15 w Gdyni oraz ITF W25 w Radomiu).