Kolejny dzień na Roland Garros, przyniósł kolejne niespodzianki. Do wczorajszych wielkich przegranych – Keia Nishikoriego i Stana Wawrinki, dołączyła dzisiaj Chinka Na Li. Druga tenisistka świata przegrała w meczu I rundy z Kristiną Mladenović – 7:5, 3:6, 6:1.
Tegoroczny paryski wielkoszlemowy turniej nie jest szczęśliwym dla triumfatorów Australian Open 2014. Wczoraj odpadł Stan Wawrinka, przegrywając z Garcią-Lopezem, zaś dzisiaj utalentowana Chinka Li, która podniosła wielkoszlemowe trofeum na Antypodach pod koniec stycznia, musiała uznać wyższość swojej młodszej rywalki.
Wyczyn, jakiego dokonała dzisiaj 21-letnia Francuzka to zapewne jeden z jej największych sukcesów w karierze. Mało kto podejrzewał, iż plasująca się poza pierwszą setką tenisistka, może sprawić taką niespodziankę. Notabene, obie Panie skrzyżowały ze sobą rakiety przed dzisiejszym meczem tylko raz. Było to dokładnie 4 lata temu podczas tego samego wielkoszlemowego turnieju, w tej samej rundzie. Wtedy to w dwóch setach wygrała Chinka.
Francuzka z drugą rakietą świata rozprawiła się w lekko ponad dwie godziny. Następną jej przeciwniczką będzie 23-letnia Amerykanka – Alison Riske.