Faworytka dzisiejszego meczu – Agnieszka Radwańska nie zawiodła. Po 62 minutach krakowianka świętowała awans do II rundy French Open pokonując Chinkę Shuai Zhang 6:3, 6:0.
Jak widać po pierwszym pojedynku – Agnieszka jak na razie pewnie zmierza do celu i nikt nie jest w stanie jej przeszkodzić. Isia bez większych przeszkód wyeliminowała dość dobrze prezentującą się w tym sezonie 34. rakietę świata. Dla Zhang był to dziesiąty występ w imprezie Wielkiego Szlema. Swojego wyniku jednak nie poprawiła – wszystkie starty kończyła na rozegraniu tylko jednego meczu. Nasza rodaczka jednak może pochwalić się lepszym bilansem występów w wielkoszlemowych turniejach, a dokładniej w Roland Garros. Polka w tamtym roku doszła do ćwierćfinału lecz nie dane jej było poczuć smak półfinału tej wielkiej imprezy i pogratulowała zwycięstwa Włoszce – Sarze Errani.
Na korcie Philippa Chatiera przez pierwsze gemy oglądaliśmy wyrównane spotkanie. Przełamania pojawiały się jak grzyby po deszczu, lecz to kluczowe w 7. gemie zapisała na swoje konto Isia. Od tego momentu to już tylko ona rządziła na korcie. Dzięki błędowi Zhang, Radwańska mogła cieszyć się z wygrania pierwszej partii.
Druga odsłona meczu to festiwal pięknych zagrań krakowianki, która nie pozwoliła Chince na zdobycie ani jednego gemu. Na jej konto po 22 minutach powędrował drugi set.
Isia już czeka na swoją przeciwniczkę. Będzie nią zwyciężczyni w pojedynku – Mathilde Johansson vs. Karolina Pliskova.