Maria Szarapowa pokonała w dzisiejszym finale turnieju Roland Garros Rumunkę Simonę Halep. Sobotni mecz zakończył się po ponad trzech godzinach wynikiem dającym Rosjance powody do radości – 6:4, 6:7(5), 6:4.
Dzisiejszy pojedynek dostarczył oglądającym wiele emocji. Maria Szarapowa, która już po raz trzeci wystąpiła w finale wielkoszlemowego turnieju na paryskich ziemnych kortach, mogła po raz drugi podnieść najważniejsze trofeum tego turnieju. Ostatni raz triumfowała w stolicy Francji dwa lata temu, pokonując w finale Włoszkę Sarę Errani.
Przeciwniczką tenisistki z Moskwy w najważniejszym pojedynku French Open była 23-letnia Simona Halep, która aktualnie rozgrywa najlepszy tenis w swojej karierze. Rumunka w turnieju im. Rolanda Garrosa, odesłała do domu między innymi Sloane Stephens, a także rodaczkę Szarapowej – Swietłanę Kuzniecową. Pomimo przegranej w finale, tenisistka z Konstancy osiągnęła swój życiowy sukces, dzięki któremu już w najbliższy poniedziałek stanie się 3. rakietą świata.
W sobotniej batalii niczego nie można było przewidzieć, a tenisistki co chwilę wzajemnie się przełamywały. Partię otwarcia na swoje konto zdołała jednak zapisać piękna Rosjanka, która już w pierwszym gemie straciła swoje podanie, lecz zdołała wyjść z tej sytuacji obronną ręką. Kolejny set przyniósł aż 6 breaków. Jednak o rozstrzygnięciu musiała zadecydować dogrywka, w której to lepsza okazała się Halep. Kluczowym momentem decydującej odsłony finału była strata serwisu Rumunki w 9. gemie trzeciego seta. Dzięki tej stracie, Szarapowa serwowała po zwycięstwo. Gem wygrała „na sucho” i mogła rozpocząć świętowanie.
Dzisiejszy tytuł, to już piąta wielkoszlemowa zdobycz tenisistki z Moskwy.