Jak się rozpoczęła Pana przygoda z tenisem? Dlaczego warto uprawiać sport taki jak tenis?
W wieku 9 lat mój tata zaprowadził mnie na kort. Sam jednak grał amatorsko w tenisa i wszystkiego uczyliśmy się od początku. Wcześniej uprawiałem gimnastykę sportową, która była bardzo dobrą podstawą ogólnorozwojową. Tenis jest niezwykle wielowymiarową dyscypliną sportu. Bardzo dużo czynników składa się na końcowy sukces i trzeba być niezwykle wszechstronnym, zarówno pod względem mentalnym, taktycznym, technicznym jak i fizycznym. Tenis rozwija na wielu płaszczyznach, a do tego jeszcze wiele się podróżuje, poznaje inne kultury, ludzi. Jest bardzo dużo plusów.
Pana książka oprócz opowieści z Pana życia i kariery sportowej zawiera wiele porad. Jakie książki tenisowe poleciłby Pan przeczytać młodym adeptom tenisa?
W mojej książce starałem się zebrać wiele w moim odczuciu, najważniejszych aspektów tenisowych i nie tylko, którymi warto się podzielić. Młodym adeptom tenisa oprócz mojej książki, która powinna być obowiązkową pozycją każdego młodego zawodnika czy zawodniczki polecam książkę Rafaela Nadala, ale także Brada Gilberta ?Sztuka wygrywania w tenisie? no i oczywiście ?Open? Andre Agassiego, a dla grona damskiego książkę Sereny Williams. Jest jeszcze wiele innych wartościowych pozycji, ale też wyżej wymienione były dla mnie najważniejsze.
Co Pana zainspirowało do napisania ?Trening życia. Po drugiej stronie rakiety?? Jaki jest cel tej książki?
Zainspirowała mnie chęć podzielenia się swoim doświadczeniami z innymi, aby nie musieli popełniać tych błędów, które ja popełniłem. Zawsze lepiej jest się uczyć na cudzych błędach niż na swoich. Jak sam grałem zawodniczo to szukałem tego rodzaju poradnika, ale nigdzie nie mogłem go znaleźć, dlatego pewnego razu postanowiłem, że sam ów napiszę. Pierwotnie miałem ją napisać trochę później, ponieważ myślałem, że karierę skończę gdzieś w wieku 34-35 lat jakimś spektakularnym sukcesem, ale wyszło jednak inaczej. Zainspirowało mnie także to, żeby w przyszłości moje dzieci czy wnuki miały ciekawą pamiątkę po tacie. Wdzięczny jestem także mojemu przyjacielowi Dawidowi Piątkowskiemu, który wydał już dwie książki i który namawiał mnie do napisania swojej własnej książki.
Polski tenis od kilku lat rozkwita, jest wiele sukcesów. Dlaczego?
To prawda, rozkwita i jest coraz więcej sukcesów z czego bardzo się cieszę. Moim zdaniem bardzo dużą rolę odgrywają czy odgrywali rodzice, później sponsorzy, a przede wszystkim determinacja, wytrwałość i poświecenie samych zawodników czy zawodniczek. Jest lepiej, ale jeszcze wiele mamy do zrobienia, żeby dorównać zachodnim krajom, dlatego książka ma też na celu jeszcze bardziej uświadomić jak wygląda życie tenisowe nie tylko na tym najwyższym szczeblu. Zanim będziemy mieli taką Radwańską czy Janowicza bardzo dużo rzeczy musi po drodze się wydarzyć i im dalej chcemy zajść, tym bardziej musimy się liczyć z tym, że lekko nie będzie. Jak dobrze wiemy nie możemy się dziwić, że mamy pod górkę w drodze na szczyt.
Czy będzie Pan teraz trenerem czy menadżerem? Jakie jest Pana marzenie?
Aktualnie jestem trenerem tenisa, sparingpartnerem, trenerem mentalnym czy ogólnie zajmuje się doradztwem tenisowym. Obecnie więcej czasu poświęcam na promocję książki, ale też lada dzień ruszy na mojej stronie internetowej możliwość konsultacji online. Moim marzeniem jest stworzenie akademii tenisowej na miarę najlepszych w Europie z doskonała atmosferą, zapleczem i wszystkim tym co jest niezbędne do profesjonalnego podejścia do tenisa.
foto: Dariusz Lipka Official