Oto jak skomentował turniej Mariusz Fyrstenberg, kapitan reprezentacji Polski w Pucharze Davisa oraz dyrektor challengera BNP Paribas Polish Cup:
“Wiadomo, że oczekiwania były większe, ale trzeba przyznać, że mamy jeszcze dosyć młodych zawodników, Hubert się zatruł, więc o tym nie ma co rozmawiać, specyfika Igrzysk jest taka, że stres jest bardzo duży, było sporo niespodzianek, więcej niż na Wielkich Szlemach, tutaj wszystko się może zdarzyć. Iga jest taką zawodniczką, że wygra z pewnością w przyszłości medale, Hubert też przecież się jeszcze rozwija, a więc mamy dosyć mocną kadrę, szkoda mi i żal bardzo Łukasza Kubota, który bardzo chciał osiągnąć sukces w Tokio”
Wielki zawód Djokovicia, walczył tutaj o wiele wiele rekordów. Novak celował w Złotego Szlema, miał na to bardzo dużą szansę, wiadomo, że osiągnęła to Steffi Graf – fakt, że nie wyszedł na kort o brązowy medal w mikście tam musiało być bardzo mocno coś nie tak, duża szansa, ale widać, że coś go przerosło, widać to było w drugiej połowie meczu z Alexandrem Zverevem i także w meczu o brązowy medal w singlu, także myślę, że Novak Djoković jest największym przegranym Igrzysk, poza tym bardzo duży sukces Rosji, trzy medale oraz także świetny występ Chorwatów”.