Rozgrywająca sezon marzeń Eugenie Bouchard udowodniła w czwartkowym półfinale Wimbledonu, że jest w stanie sięgnąć po swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł. 20-letnia Kanadyjka nie dała szans aktualnej 3. rakiecie świata – Simonie Halep.
Rumuńska tenisistka była blisko osiągnięcia swojego drugiego finału w turnieju wielkoszlemowym. Miesiąc temu, Halep wystąpiła w decydującym pojedynku na ziemnych kortach Roland Garros, lecz musiała uznać wyższość bardziej doświadczonej Marii Szarapowej. Dzisiaj, faworytka spotkania nie poradziła sobie ze swoją młodszą przeciwniczką.
Eugenie Bouchard jest już o krok od sięgnięcia po tytuł królowej Wimbledonu. W tym sezonie tenisistka z Montrealu osiągnęła półfinał Australian Open i Roland Garros, a także wygrała turniej w Norymberdze, górując nad Czeszką Karoliną Pliskovą.
W czwartkowym półfinale Halep nawiązała walkę jedynie w pierwszym secie, kiedy po wyrównanej grze, breaku i natychmiastowym rebreaku o zwyciężczyni musiał zadecydować tie-break. W nim, oglądający to spotkanie ujrzeli aż 7 mini-breaków. W tej pełnej zawirowań grze, skuteczniejsza okazała się 20-letnia Kanadyjka i partię otwarcia miała już w kieszeni.
Rumuńska „Mona” widząca oddalający się finał na londyńskiej trawie, pewnie zapisała pierwszego gema drugiego seta na swoje konto. Od tego momentu, niesiona triumfem w partii inauguracyjnej Bouchard, zagarnęła 5 gemów z rzędu i przewagi nie pozwoliła już sobie odebrać.
W finale Eugenie Bouchard skrzyżuje rakietę z Petrą Kvitovą, która pokonała w czeskim pojedynku swoją rodaczkę – Lucie Safarovą 7:6(6), 6:1.
Eugenie Bouchard – Simona Halep 7:6(5), 6:2