Novak Djoković i Roger Federer już w najbliższą niedzielę skrzyżują rakiety w najważniejszym pojedynku tegorocznego Wimbledonu. Serb jako pierwszy zapewnił sobie występ w finale pokonując Grigora Dimitrova, potem dołączył do niego Roger Federer, eliminując rosłego Kanadyjczyka – Milosa Raonicia.
Dla Rogera Federera niedzielny pojedynek będzie okazją do podniesienia już po raz ósmy wimbledońskiego trofeum. Szwajcar, miano tenisowego króla Londynu uzyskał w latach 2003-2007, 2009 i 2012. Wicelider rankingu ATP będzie starał się powtórzyć wyczyn z sezonu marzeń z roku 2011. Wtedy to Nole dominował w trzech wielkoszlemowych turniejach, między innymi po raz pierwszy w karierze zatriumfował w finale Wimbledonu, pokonując po 2 godzinach i 28 minutach Rafaela Nadala.
Piątkowe półfinały dostarczyły wiele emocji, lecz spotkaniem z większą dozą adrenaliny bezapelacyjnie była batalia Serba z ambitnym Bułgarem. Djoković, po między innymi dwóch wygranych tie-breakach, mógł świętować zwycięstwo i awans do decydującego pojedynku rozgrywającego na londyńskiej trawie. 23-letniemu Dimitrovowi zabrakło nieco dokładności. Bułgar w pewnym momencie 3. seta popełnił trzy podwójne błędy serwisowe, czym wprawił w zdumienie samego siebie, swojego przeciwnika, a także wszystkich oglądających to spotkanie.
Nieco mniej problemów z pokonaniem swojego rywala miał utytułowany Roger Federer. Szwajcar „skromnie”, zdobywając po jednym przełamaniu w każdym secie, zapewnił sobie występ w ostatecznej fazie turnieju. Dla Raonicia, tegoroczny półfinał Wimbledonu jest jego najlepszym wielkoszlemowy wynikiem w karierze.
Novak Djoković – Grigor Dimitrov 6:4, 3:6 7:6(2), 7:6(7)
Roger Federer – Milos Raonic 6:4, 6:4, 6:4