Kiedy na tapecie pojawia się temat Wielkiego Szlema, pojawia się także pula nagród. Spoglądając na cztery najważniejsze turnieje w roku widzimy razem z nimi niebagatelne sumy, które dostaje nawet zawodnik żegnający się ze zmaganiami już w pierwszych rundach. W tamtym roku to właśnie turniej na trawiastych kortach Londynu zagwarantował dość pokaźną sumę pieniędzy – 37,2 mln dolarów. W tym roku wartość wzrosła o 10,8% i wynosi 42 mln dolarów (25 mln funtów)!
Tryumfatorzy tegorocznego Wimbledonu w porównaniu do ubiegłorocznych zwycięzców – Andy’ego Murraya i Marion Bartoli, otrzymają kwotę o 10% większą. Oznacza to, że ten kto w finale trzeciego w kolejności turnieju Wielkiego Szlema podniesie trofeum, otrzyma 2,9 mln dolarów(1, 76 mln funtów).
Dla porównania – królowie kortów ziemnych w zbliżającym się Roland Garros otrzymają 2,3 mln dolarów. Stan Wawrinka i Na Li – za tryumf w tegorocznym Australian Open dostali czeki w wysokości 2,65 mln dolarów.
Podwyżka również dotyczy zawodników grających w deblu i mikście. Dla zwycięskiej pary deblowej wartość wzrośnie o 8,7% zaś dla pary mikstowej o 6,1%.
Turniej na trawiastych kortach Wimbledonu trwać będzie od 23 czerwca do 6 lipca.