Agnieszka Radwańska pokonując w dwóch setach swoją poniedziałkową rywalkę – Eugenie Bouchard, 7:6(3), 6:2, awansowała do drugiej rundy Mutua Madrid Open.
Debiutująca w tym turnieju Kanadyjka po raz pierwszy mogła zmierzyć się z naszą rodaczką w turnieju WTA Tour. Pierwszy raz obie zawodniczki spotkały się tuż pod koniec ubiegłego roku w rozgrywkach Pucharu Hopmana. Isia wygrała wtedy po niespodziewanie trudnej przeprawie 6:3, 6:7, 6:2. Dzisiaj na korcie udowodniła, iż historia lubi się powtarzać.
Niestety, pierwszą przełamaną zawodniczką w tym pojedynku była Radwańska. w 4. gemie nie udało się jej postawić kropki nad „i”, więc rywalka obroniła swoje podanie. W kolejnym jednak gemie Bouchard nauczyła 3. rakietę świata jak wykorzystuje się break-pointy. Polka w końcu nadrobiła stratę i po kilku minutach wyszła na dwugemowe prowadzenie. Nie zdołała go jednak dociągnąć do końca inauguracyjnej partii i na jednym z madryckich kortów musiał zostać rozegrany tie-break. 3-0 – na takie prowadzenie pozwoliła sobie krakowianka w dogrywce i ostatecznie zapisała ją na swoje konto.
Będąc jedną nogą w kolejnej rundzie turnieju rozgrywanego w hiszpańskiej stolicy, Radwańska niesiona tym faktem, jako pierwsza przełamała rywalkę. Na tablicy widniał rezultat 3:0! Kanadyjka ruszyła do rozpaczliwego odrabiania strat, lecz nie zdołała dogonić świetnie prezentującej się dziś Polki, która w drugiej odsłonie meczu dała zagarnąć jedynie dwa gemy swojej przeciwniczce.
Agnieszkę czeka teraz trudne zadanie – w kolejnej rundzie Mutua Madrid Open po drugiej stronie kortu stanie Swietłana Kuzniecowa. Rosjanka w pierwszej rundzie odesłała z kwitkiem tryumfatorkę tegorocznego BNP Paribas Katowice Open – Alize Cornet.