Po wczorajszej wygranej Pauli Kani i Oksany Kałasznikowej, Polacy zacierali ręce na walkę naszych reprezentantek po obu stronach finałowej, tureckiej siatki. Warunkiem było wygranie półfinałowego spotkania przez Klaudię Jans-Ignacik i Janette Husarovej. Polsko-słowacki duet niestety nie zdał półfinałowego testu.
Polka i Słowaczka stawiały dość mocny opór Misaki Doi i Jelenie Switolinie. Co prawda, jako pierwsze zostały przełamane, ale szybko wykorzystały szansę na rebreaka. W partii otwarcia obie pary zostały przełamane trzy razy, więc o wyłonieniu zwyciężczyń musiał zadecydować tie-break. W nim skuteczniej zagrał polsko-słowacki duet.
Set pierwszy zakończył dobrą passę Jans-Ignacik i Kałasznikowej. Japonka i Ukrainka podczas przerwy między setami określiły inną taktykę, która zaowocowała w drugiej partii. Doi i Switolina pogratulowały sobie zapisania na konto drugiego seta, a po 11 minutach super tie-breaka mogły świętować awans do finału TEB BNP Paribas Istanbul Cup.
O tytuł, japońsko-ukrainska para powalczy z naszą reprezentantką – Paulą Kanią i towarzyszącą jej Gruzinką – Oksaną Kałasznikową.
Misaki Doi/Jelena Switolina – Klaudia Jans-Ignacik/Janette Husarova 6:7(4), 6:3, 10-6