Agnieszka Radwańska nadal w znakomitej formie! Polka tym razem dała popalić Włoszce Robercie Vinci w rozgrywającym się aktualnie turnieju w Stuttgarcie 6:3, 6:2. Dzięki temu zwycięstwu, krakowianka zakwalifikowała się do ćwierćfinału Porshe Tennis Grand Prix.
Rozstawiona z nr 1 Radwańska, przed dzisiejszym pojedynkiem, swoją rakietę skrzyżowała z Włoszką jeszcze 6 razy. 31-letnia tenisistka z Taranto zwycięsko wyszła tylko z jednej potyczki – dwa lata temu podczas wielkoszlemowego turnieju US Open. Resztę konfrontacji zapisała na swoje konto krakowianka, tak jak zrobiła to dzisiaj.
Isia przyzwyczajona do gry na nawierzchni jaką przygotowali organizatorzy turnieju w Stuttgarcie, bez obaw przystąpiła do pojedynku. W 6. gemie pokusiła się o przełamanie rywalki i dociągnęła przewagę do końca premierowej partii, wygrywając do 3.
Drugi set to jeszcze lepsza gra 3. rakiety świata i zdominowanie Włoszki już na początku. Radwańska zdobyła 4 gemy z rzędu i ze spokojem dążyła do trymufu. Po 80 minutach to Roberta Vinci ze zwieszoną głową musiała pogratulować swojej przeciwnicznce awansu do kolejnej rundy turnieju w Stuttgarcie.
Naszej rodaczce na drodze do półfinału stanie piękna Maria Sharapova, która pokonała swoją rodaczkę – Anastasiję Pawluczenkową 6:4, 6:3.